Dowcipy o kobietach
– Mamo, ty jesteś biała, tata jest biały, to dlaczego ja jestem czarny?
– Synku, impreza była taka; ciesz się, że nie szczekasz.
* * *
– Z czego byś wolał zrezygnować, z wina, czy z kobiet? – pyta Francuza kolega.
– To zależy od rocznika.
* * *
– Panie doktorze, wciąż brakuje mi seksu – skarży się pacjentka.
– A jak często robi to pani z mężem?
– Co najmniej trzy razy dziennie.
– I to dla pani za mało?
– Tak. A mąż więcej nie może.
– To niech pani znajdzie sobie kochanka.
– Mam kochanka. Z nim robię to pięć razy dziennie.
– I wciąż pani mało?
– Tak.
– To niech pani znajdzie sobie drugiego kochanka.
– Mam drugiego i trzeciego.
– I wciąż pani jest mało?!
– Tak.
– To pani musi być naprawdę chora.
– Właśnie. Niech mi pan to da na piśmie, panie doktorze, bo mąż mówi, że jestem k…ą.
* * *
* * *
– Zosia jest bardzo nieśmiała.
– Dlaczego tak myślisz?
– Ma już dwoje dzieci, a wciąż jest panną.
* * *
– Jesteś dziewicą?
– Nie! I nigdy nie będę!
* * *
– Co między piersiami mają starsze kobiety, czego nie mają młodsze?
– Pępek.
* * *
Jeśli chcesz, by żona słuchała cię z uwagą, by nie uronić jednego słowa – mów przez sen.
* * *
Kobieta w średnim wieku miała atak serca i przeżyła śmierć kliniczną.
– Czy nadszedł mój czas? – spytała, gdy ujrzała Boga.
– Nie, masz jeszcze kolejne 43 lata, 2 miesiące i 11 dni życia – odpowiedział Najwyższy.
Gdy powróciła do życia, została dłużej w szpitalu, by zrobić lifting i liposukcję. Zmieniła nawet fryzurę i kolor włosów. Ponieważ miała jeszcze wiele życia przed sobą, mogła zrealizować także wiele innych swoich planów. Jednak gdy wyszła ze szpitala i w drodze do domu przechodziła przez ulicę, zginęła pod kołami samochodu.
– Mówiłeś, że mam kolejne 43 lata! – powiedziała rozgoryczona, gdy stanęła przed Bogiem. – Dlaczego więc mnie zabrałeś?
– Nie poznałem cię – odpowiedział Bóg.
* * *
– Zostawiłam tam majtki? – dzwoni młoda ładna kobieta do ginekologa.
– Nie, nie ma tu żadnych majtek.
– To przepraszam. Zadzwonię do dentysty.
* * *
– Jak bronić się przed AIDS? – pyta dziewczyna koleżankę.
– Pozostań w pozycji siedzącej i trzymaj gębę na kłódkę.
* * *
– Kto bzykał moją żonę? – pyta jakiś facet wchodząc do baru z rewolwerem.
– Chłopie, nie masz tylu nabojów – odpowiada mu głos z tyłu baru.
* * *
Żebrak podszedł do dobrze ubranej kobiety obok znanego butiku i zwrócił się do niej: Cztery dni nic nie jadłem.
Spojrzała na niego i odpowiedziała: Boże, chciałabym mieć twoją siłę woli.
* * *
– Co znaczy, jeśli kobieta jest w kuchni?
– Znaczy, że wszystko jest w porządku.
– A jeśli jest w przedpokoju?
– To znaczy, że ma za długi łańcuch.
* * *
– Jakie ciasto zmniejsza popęd płciowy kobiety o 90%?
– Jej tort weselny.
* * *
Dlaczego piwo jest lepsze niż kobiety?
Zawsze wiesz, czy jesteś pierwszym, który otwiera piwo.
Piwo nigdy nie jest zazdrosne, gdy bierzesz kolejne piwo.
Piwo nie złości się, gdy zjawiasz się pachnący innym piwem.
Im zimniejsze piwo, tym lepsze.
Zawsze możesz podzielić się piwem z kumplami.
Piwo nie wścieka się, gdy wracasz o 3 nad ranem.
Możesz wziąć piwo ze skrzynki, a jeśli zmienisz zdanie, możesz wybrać inne.
* * *
W restauracji siedzą dwie kobiety – gruba i chuda.
– Mężczyźni wolą chude kobiety – mówi chuda.
– Naprawdę? Twój chłopak ci to powiedział? – pyta gruba.
– Nie, twój chłopak mi to powiedział – odpowiada chuda.