Nie dla wrażliwych

Nie dla wrażliwych

– Czym się różni kobieta wydepilowana od nie wydepilowanej?
– Czym?
– Wydepilowana jest jak lizak.
– A nie wydepilowana?
– Jak lizak… spod szafy.

* * *

W barze siedziało trzech facetów.
– Jeśli ktoś spędzi w naszej piwnicy jeden dzień, będzie miał na zawsze darmowe piwo – zwrócił się do nich barman.
– To niemożliwe, tam jest ogromny rój much – powiedział pierwszy facet wychodząc po chwili z piwnicy.
Drugi facet też spróbował ale nie wytrzymał dłużej niż godzinę i wybiegł.
W końcu do piwnicy zszedł trzeci facet.
– Co zrobiłeś, że wytrzymałeś tak długo – zapytali go pozostali, gdy wyszedł z piwnicy dzień później.
– Zrobiłem kupę w jednym kącie, a sam usiadłem w drugim.

* * *

– Dlaczego pierdnięcia śmierdzą?
– By mogły cieszyć się nimi także osoby niesłyszące.

* * *

– Ma pani czystą? – pyta klient sprzedawczyni w monopolowym.
– Tak, rano umyłam.

* * *

– Co wspólnego mają tofu i wibrator?
– I tofu i wibrator są substytutami mięsa.

* * *

– Jaka część ciała jest najsilniejsza u kobiety?
– Usta, bo mogą pociągnąć konia.

* * *

– Zatańczymy? – prosi chłopak nieznajomą dziewczynę na potańcówce.
– Nie.
– To o obciąganiu już w ogóle nie ma mowy?

* * *

– Jak się robi małe dziewczynki?
– Tak, jak małe deseczki; bierze się dużą i rżnie.

* * *

* * *

– Co jest zielone i ma woń wieprzowiny?
– Palec Kermita.

* * *

– Co powiedziała podpaska do pierdnięcia?
– Jesteś wiatrem dla moich skrzydełek.

* * *

– Gdybyś był dżentelmenem, nie prosiłbyś bym ci to robiła – mówi dziewczyna do chłopaka w trakcie randki w aucie.
– Gdybyś była damą, nie mówiłabyś z pełnymi ustami.

* * *

– Co powiedział jeden plemnik geja do drugiego?
– Piep***ć to… Nigdy nie znajdziemy jajeczka w całym tym gównie.

* * *

– Na co przychodzi kolej po 69?
– Na płyn do płukania ust.

* * *

Do burdelu przyszedł młody, bardzo napalony chłopak.
– Mam tylko 5 złotych, co mogę za to mieć? – spytał burdelmamy.
– Hmm… – zamyśliła się. – Za 5 złotych to możesz najwyżej naszej sprzątaczce d**ę wylizać.
Młodzieniec zgodził się z entuzjazmem i już po chwili lizał sprzątaczkę.
– Ej, ty masz owsiki! – przerwał nagle.
– A za 5 złotych chciałeś krewetki?

* * *

Do burdelu przyszedł 80-letni dziadek. Nie miał erekcji, więc panienka wzięła do buzi.
– Wybacz dziadku – powiedziała zrezygnowana po półgodzinnych bezskutecznych wysiłkach. – Robiłam, co mogłam.
– Nie martw się dziecko, on nie miał stać, on miał być czysty.

* * *

– Dzisiejsza noc należy do mnie – mówi prostytutka do koleżanki. – Czuję fiu*a w powietrzu.
– Oj, przepraszam, beknęło mi się – odpowiada koleżanka.

* * *

Rozmowa dwóch ginekologów:
– Wiesz, wczoraj to miałem pacjentkę. Łechtaczkę miała taką, jak ogórek.
– Taką dużą?!
– Nie, taką kwaśną.

* * *

W przedziale pociągu naprzeciw siebie siedzieli pani i pan. Pan zauważył, że pani leci oczko w rajstopach; ale tak dziwnie, bo do góry.
– Dokąd leci to oczko? – zapytał.
– Do piecyka – odpowiedziała pani.
– A czy mógłbym w tym piecyku paróweczkę podgrzać?
– Oj, nie, bo się barszczyk gotuje.

* * *

– Jak zakłopotać archeologa?
– Pokazać mu używany tampon i zapytać, z którego okresu pochodzi.