Dowcipy o Wąchocku

Dowcipy o Wąchocku

Kasa kolejowa w Wąchocku.
– Proszę bilet do Baden-Baden.
– Słyszę!

* * *

– Dlaczego na dyskotece w Wąchocku wszyscy tańczą na bosaka?
– Żeby było lepiej słychać muzykę ze Starachowic.

* * *

* * *

– Dlaczego w Wąchocku autobusy są szersze niż dłuższe?
– Bo każdy chce siedzieć obok kierowcy.

* * *

W Wąchocku metro budują. Mają już metr wykopu.

* * *

W Wąchocku pies o budę się zabił, bo uwiązali go na sprężynie.

* * *

– Dlaczego ludzie w Wąchocku chodzą do kościoła w kaskach?
– Bo się sznur od dzwonu urwał i kamieniami rzucają.